Darłówek 1982 rok Ojciec Jacek Salij rozpoczyna rekolekcje o miłości nieprzyjaciół, rozpoczyna, ale komuniści nie pozwolą Mu dokończyć.
Dlaczego?
Bo niektórzy chcą być nienawidzeni.
Dlaczego?
Jeśli ja chcę kogoś nienawidzić to bardzo mi będzie zależało żeby on mnie znienawidził.
Komuniści niezmiennie opowiadają bzdury, specjalnie żeby ludzie się wściekali na nich. Marksiści sobie kpią cynicznie; no znienawidźcie nas, zobaczcie jakimi jesteśmy cynikami, no zobaczcie jakimi jesteśmy chamami. Zacznijcie nas nienawidzić, a kiedy im się to uda, to powiedzą; no właśnie trzeba zrobić stan wojenny przecież oni nas nienawidzą oni nas powieszą.
