natomiast trzmiele krótkossawkowe, bywa, że zabawiąją się w janosika i rabują słodycz tych chronionych, trujących, ale również leczniczych roślinek, przegryzając ich hełm nisko w miejscu, gdzie zbiera się nektar i wypijają go, oczywiście wymigując się sprytnie od zapylenia kwiatów. Do takich przegryzionych otworów zlatują się potem inne owady, aby wysysać już łatwo dostępny słodki napój.
Przypominam, że jutro rozpoczyna się już krótki luty,
a w marcu to ja się wiosny spodziewam.
