niedziela, 23 stycznia 2011

Zerwa kulista (Phyteuma orbiculare)

Są kwiatki, nad którymi choćbyś człowieku klęczał cały dzień nie dadzą się przyzwoicie sportretować, jeszcze tylko tak na wszelki wypadek wspomnę, że mówię o sobie, bo wiem, że są tacy, którym na fotkach wychodzi to, co sobie zamierzyli. Wiem co mówię, gdyż widziałam w sieci dużo fajnych fotek.



Ale mnie się też potrafi zdarzyć miła niespodzianka, no chociażby taki owad, którego w momencie pstykania fotki oczywiście nie widziałam, a on dał się przyłapać na spijaniu nektaru.