marzymy o nim w szarówce pochmurnego dnia,
wędrując po świecie czasami spotykamy je,
ale czy aby zauważamy?
zatrzymamy się na chwilę?
a może tylko bierzemy ostry zakręt
i pędzimy dalej razem z nurtem?
Gdy porwie nas bystra woda nieznośną staje się myśl, że zbyt wiele nam umyka.
No jak to tak, być prawie tuż-tuż i nie móc nawet spojrzeć, co też tam w środku się znajduje?
Tak, tak, tutaj jeszcze trzeba powrócić, by zbadać dokładnie to miejsce, przecież podziemia ukrywają wiele historii.
Czy mi się uda?
Na pewno tak,
wiem, że marzenia spełniają się.
Spacerowałam po żółtych liściach w pochmurny zimny dzień, zmarzłam i chciałam tak bardzo by słońce, chociaż na ułamek sekundy wyjrzało zza chmur,
pomyślałam, popatrzyłam w niebo i nagle stało się, aż trudno mi było uwierzyć, ale od tej pory promienie słoneczne muskały kolorowe drzewa,
a rzeka roziskrzyła się.
Ciężko się rozstać z pięknym krajobrazem,
jeszcze przez chwilkę,
chwileczkę,
chwilunię popatrzeć nań z drugiego brzegu.
No cóż, do domu wracać czas.

19 komentarzy:
Pięknie. Pokazałaś kilka naprawdę udanych fotek.
Marzenia się spełniają? Dla niektórych, to by było lepiej, żeby te moje się dla nich nie spełniły.
piękna wycieczka :)
zabrałaś mnie na cudowny spacer. dziękuję
Pięknie uchwycona jesień...
tylko mi smutno, że nie mogę być w górach, kiedy tam tak pięknie...
pozdrawiam z drugiego końca świata
Dziękuję za wycieczkę:-)
Melomanie - lepiej nie życzyć innym źle. Bo złe myśli Ciebie głównie trują. Pozdrawiam:-)
Ptaszko, ale ja im nie życzę źle, ja tylko marzę o tym, aby ich spotkała sprawiedliwość.
Rada niemniej cenna.
Meloman
dziękuję ślicznie :-) a było naprawdę pięknie :-)
Melomanie mnie się wydaje, że sprawiedliwość, zwłaszcza ta ziemska w wykonaniu ludzi jest niedoskonała, nikt i nic nie zabierze zadanego nam cierpienia, nie wróci odebranego życia, nie potrafimy wyrównać powstałej nierównowagi, chcemy tu i teraz ukarać winnych, jesteśmy niecierpliwi i tak naprawdę żadna kara wymierzona sprawcom nie zadowoli nas, bo nie może usatysfakcjonować pokrzywdzonych, dlatego też wierzę w powracającą falę, a przede wszystkim w słowa Pana "Mnie pomsta, ja oddam".
Ange
dziękuję pięknie :-) i od razu zapowiadam kolejne :-)
Karmelowa dziewczyna
dziękuję pięknie za towarzyszenie mi podczas wędrówki i zapraszam na kolejne spacery po naszej cudownej krainie :-)
Crazy
dziękuję ślicznie :-)
nie smuć się, proszę, tylko zamów ładną pogodę na, mam nadzieję, Twój rychły pobyt w górach :-)
pozdrawiam ze słonecznej kotliny :-)
Ptaszka
proszę bardzo :-) i pozwolisz, że zaproszę Cię na kolejną wycieczkę :-)
dziękuję za pozdrowienia i również przesyłam Tobie serdeczne pozdrowienia :-)
Przemijanie, ja chyba wiem o czym piszesz, ale jakby się posunąć zaledwie o krok dalej od tego co piszesz, to dochodzę do wniosku, żeby nie karać sprawców wszelkich, bo i tak pokrzywdzonemu nie zwróci to niczego.
Ja się na tę wersję nie godzę. Jeżeli nie o to Ci chodziło, to nie widzę potrzeby prowadzenia toku myślenia takimi ścieżkami.
Kobiety chcą stabilizacji i pokoju, a mężczyźni walki, bo wtedy mogą się wykazać. Taka natura jednych i drugich.
Meloman
mój krok dalej, nie idzie w stronę pozwalania wszystkim na wszystko, napisałam jedynie o naszych odczuciach i o tym, co nam spać nie daje z powodu naszej bezsilności na tę towarzyszącą nam przez całe życie niesprawiedliwość, wskazałam też kierunek pozwalający ukoić swój ból na tyle by móc dalej żyć. Ludzie umieszczają takie napisy na grobach swoich bliskich nie dlatego, że chcą ułaskawienia dla zbrodniarza, tylko sami już nic więcej zrobić nie mogą i żądają by sprawcą ich nieszczęścia zajął się kat. Innymi słowy, jeżeli np. morderca zostanie złapany, osądzony i wykonana się na nim wyrok śmierci, to ja, jako bezpośrednio poszkodowana jednostka nie czuję się przez ten fakt lepiej, ale społeczeństwo, jako całość, czyli łącznie ze mną, będzie miało odczucie, że z jednej strony została wymierzona kara, a z drugiej strony skutecznie odstraszy tym przykładem innych chętnych do działań przestępczych. Także moje stanowisko jest bezwzględne i niewzruszone w kwestii ścigania sprawców przestępstw, należy korzystać z wszelkich dostępnych środków by ścigać i wymierzać kary z całą surowością, tutaj nie tylko nie można odpuszczać, ale też nie powinno być absolutnie żadnych przedawnień.
Powiadasz, że kobiety chcą stabilizacji i pokoju, tak chcą, bo w takich warunkach najlepiej wychowuje się potomstwo, ale nie za wszelką cenę i nie wszystkie. Zapewniam Cię, że potrafią być bardzo bezwzględnymi przywódczyniami gangów i innych organizacji o charakterze przestępczym.
Czyli jak już napisałem "ja chyba wiem o czym piszesz". Podobnie sobie to właśnie wyobrażałem. Jednak, iż jestem bardzo na tym punkcie wrażliwy, zaraz dałem temu wyraz.
Zgadzam się w całości z tym co napisałaś.
Nawet nie mam już co dodać.
Jedyne co mogę tutaj napisać, to to, że i tak marzy mi się zobaczyć wykonywane wyroki sądów. To by mogło być TO, co może odmieniło by moje życie. Na pewno poprawiło by mi nastrój.
Całkiem niedawno oglądałem film o ostatnim kacie w Wielkiej Brytanii. Na odchodne stwierdził, że kara śmierci, to zemsta. Patrząc na to w ten sposób, to można by powiedzieć, że każda kara byłaby zemstą. Kara ma odstraszać od popełnienia czynów i każdy wie co go ew. czeka. Jeśli położę głowę na torach, to w końcu pociąg mi ją utnie. Trudno oczekiwać innego rezultatu. Podobnie jest z każdą karą. To by był pewnego rodzaju szantaż, że jak mnie skażecie, to będzie to zemsta, więc jesteście gorsi niż ja (przestępca). idiotyczne rozumowanie. Ja to ostatnio gdzieś nie mogę oglądać już filmów, bo to lewactwo zalewa nas zewsząd.
Nie wiem czy pamiętasz, jak na swoim blogu pisałem o spotkaniu z panią reżyser i jej filmie. Kiedy zarzuciłem jej, że celowo pokazuje pedałów, żeby nas oswajać z nimi, czemu zaprzeczała. zaprzeczała, że ma polityczny cel, że idzie w zgodzie z modą. Mówiła m.in. że przy dotacjach do tego filmu (czy coś takiego, bo tam o jakieś punkty chodziło) pomagał jej Zanussi. Przy sprawie Polańskiego wyszło na jaw, że Zanussi jest gejem. Szkoda, że tego wcześniej nie wiedziałem, bo nie wiem jak by się z tego wytłumaczyła, że film o miłości gejowskiej przepycha gej?
Pewnie tak jak inne moje zarzuty - źle pan zrozumiał, to nie tak.
Ciekawe, że moja Żona, która wtedy nie podzielała mojego zdania, teraz już nie ma wątpliwości, co do celowości tego filmu.
Rany, ale off topic zrobiłem. Sorki. :-)
Meloman
off topic? U mnie? niemożliwe. :-)
w jakim sensie chciałbyś zobaczyć wykonywanie wyroków sądowych? Przecież u nas sądy to widzimisię mocno wystraszonych niedouczonych i niepotrafiących logicznie myśleć sędziów, którym nie chce się nic robić i tylko patrzą by sprawę rozpatrywał inny sąd, a sami dotrwali do stanu spoczynku, bo przecież nie do emerytury. Jak już im się uda ustalić, który z nich ma kompetencje w danej sprawie, to już mamy z pół roku za sobą, po czym znienacka okazuje się, że klasyfikacja czynu nie ta, że błędy w procedurze popełnione przez policję, prokuraturę i same sądy, ale to już dla sprawy nie ma znaczenia, gdyż właśnie zdążyła się przedawnić.
Myślę, że jak organy ścigania zabrałyby się porządnie do pracy to poprawiłby się nastój nam wszystkim, ale nie sądzę by to szybko nastąpiło, a szczególnie w małych miejscowościach, gdzie już nawet nikt nie stara się ukrywać wzajemnych powiązań.
Co do filmów, są rzeczywiście świetnym instrumentem do namieszania ludziom w głowach, tym bardziej, że wiele osób nie fatyguje się by je przemyśleć. Kara, zemstą? Dobre sobie :-(
Myślę, że przy okazji sprawy Polańskiego jeszcze dużo ciekawych rzeczy wypłynie i to dla wielu bardzo niewygodnych.
"w jakim sensie chciałbyś zobaczyć wykonywanie wyroków sądowych?"
No nie musiałbym oglądać tego na własne oczy przecież. Chodzi mi o sprawiedliwość, jakiej to wszystko się domaga. Jak przejść wokół tylu spraw jak gdyby nigdy nic? Jak gdyby nic się nie stało? Zostaliśmy otumanieni, oszukani, okradzeni, wymordowani i do dziś się z nas żyje. To woła o sprawiedliwość, bo sprawiedliwości powinno stać się zadość.
To wszystko, to tylko jednak moje marzenia. Marzenia, które nie mają szansy realizacji. cbdu
cudowne zdjęcia....
dziękuję za chwilę zatrzymania
cudowne zdjęcia....
dziękuję za chwilę zatrzymania
http://nczas.com/wazne/rzady-sztuczek-ksiegowych/
Mamy tylko jedną możliwość (jak już proponował Gwiazdowski). Powinniśmy zrównać emerytury i renty. RP przejęła zobowiązania PRL, ale nie możemy ich do samego końca realizować, bo to i m.in. one przyczyniły się do upadku PRL. Jak będziemy to kontynuowali, to w końcu nikt nic nie będzie miał z ZUSu.
pobyt w górach narazie mi nie grozi...;-(
pozdrawiam
Meloman
u mnie temat ZUSu wywołuje nieustannie niesamowicie negatywne emocje, które cyklicznie miesiąc w miesiąc powracają, czyli w momencie płacenia haraczu. Czekam na mądrego człowieka, który się z tym monstrum upora, gdyż strasznie wkurzająca jest świadomość, że się żadnych korzyści z tej instytucji w zamian za płacone składki nie ma i nie będzie miało, a jeszcze jak pomyślę ile lat zostało zmarnowanych, zamiast zrobić sensowną reformę w naszych finansach politycy wpakowali nas do ZeSRE.
Crazy
dzisiaj mam deszcz za oknem i tak grubą warstwę chmur, że nie mogę nawet przez okno sprawdzić, czy jeszcze góry stoją na swoim miejscu.
Może, chociaż moje pozdrowienia przebiją się przez te warstwy chmur :-)
Lacri
dziękuję pięknie za uznanie :-)
Meloman
a o sprawiedliwości to też sobie razem z Tobą pomarzę
Prześlij komentarz