piątek, 30 października 2009

Po dwóch stronach kładki



...



...



Do zobaczenia już w listopadzie na długim i kolorowym spacerze :-)

7 komentarzy:

Crazy pisze...

Ładna mi kładka ;-)))
W Mrągowie od klku dni wygląda słońce dobarwiając jeszcze liście, które nie zdążyły spaść.

pozdrawiam

Anonimowy pisze...

Toż to prawie Golden Gate!:)

dok

przemijanie pisze...

Crazy
prawda? mnie się też podoba ;-)
pozdrawiam spod grubej warstwy chmur :-)


Dok
tylko, że po niej można jedynie na nóżkach, ewentualnie na rowerze, chociaż samochód też by się zmieścił :-)

meloman pisze...

Tam za kładko-mostkiem, Trzy Korony?

przemijanie pisze...

tak

meloman pisze...

"Płynie się zawsze do źródeł, pod prąd, z prądem płyną śmiecie. I czy się dopłynie, czy nie dopłynie, kształci to, wyrabia mięśnie".

Zbigniew Herbert

meloman pisze...

"Naprawdę komunizm boi się tylko pisarzy, studentów i izolowanych, skazanych na zagładę
liberałów. Wie, że są oni tym depozytem niezależnej myśli, po który nie można sięgnąć, myśl
zaś jest ową przestrzenią, na której rozegra się ostateczna walka. Myśl można ukryć głęboko i
przechować długo, jest to terytorium, nad którym nie można rozciągać kontroli — a brak
kontroli oznacza klęskę komunizmu. Stąd celem najzawziętszych ataków, planowanych przez
najbezwzględniejsze sztaby, jest myśl człowieka. Od zaciekłego i okrutnego gwałcenia,
zniewalania i obezwładniania myśli komunizm nie odstąpi nigdy. Użyje każdego środka by ją
sobie podporządkować, nawet jeśli droga do tego prowadzi poprzez zbrodnicze wyjałowienie,
sproszkowanie i absurdalne odczłowieczenie myśli."

Leopold Tyrmand - Cywilizacja komunizmu.