Taki lub bardzo podobny, o metalicznych mieniących się kolorach, robaczek był kiedyś interesująco opisany na blogu Anico Novak. Kto nie zdążył przeczytać nich żałuje.
Nie wiem dlaczego, ale niektóre muchy kojarzą mi się z ciężkimi bombowcami.
Pogoda zmienia się nam ostatnio jak w kalejdoskopie; słońce, deszcz, burza, a pajączek ma tyle obowiązków i co najciekawsze zdąży wszystkie sprawy załatwić w terminie.
No jak można się takim pięknem nie zachwycić?
Podziwianie każdego kwiatka jest zanurzaniem się w świat marzeń.

12 komentarzy:
Nie można się nie zachwycić, więc się zachwycam razem z Tobą.
Zielone jak widzę popularne. Sam mam już całą serię zdjęć, może kiedyś wpuszczę do sieci. Ładne. Ta ich faktura przypomina mi pradawne płyty (te metalowe dyski z dziurkami).
Mucha wyszła całkiem, całkiem...
Mucha z bombowcem? Może dlatego, ze tak bzyczą i ciężko mimo wszystko się poruszają.
A kwiatki...nie mam pojecia gdzie takie spotykasz...
Rado
dziękuję pięknie za uznanie :-) Masz serię zielonych? To ja mam prośbę, pewnie już wiesz, jaką :-) Wiem, że samo wrzucanie do sieci jest czasochłonne i nużące, ale może tak w międzyczasie, kiedyś, w bliżej nieokreślonej przyszłości, by się udało :-)
Ciekawe skojarzenie z tymi płytami, może jakby odtworzyć byłaby interesująca melodia.
Meloman
tak, chyba dlatego, plus jeszcze układ skrzydeł.
Kwiatki? Rosną wszędzie ;-)
Alsia
Wrzucę. Kiedyś, nagle w przyszłości.
:-))))
Robisz coraz lepsze zdjęcia Alu:-)
A dziś do tego piękne kolory. Bardzo lubię taką zieleń:-)
fajowe robaczki :) a ten błyszczący... lubię takie
o muchach to już wiesz co myślę ;) heheh
Nauka nie idzie w las...no chyba że o przyrodnikach mowa ;-)
Ptaszka
dziękuję pięknie za miłe słowa :-)
Zwłaszcza wiosną jest tak dużo odcieni zieleni :-)
Ange
nie zmienisz zdania, co do much? Nawet jak sobie kolorowe szaty wdzieją? ;-)
Makroman
właśnie wyszłam na chwilkę z lasu i zaraz tam wracam ;-)
Przemijanie Przypadkiem wilkiem nie jesteś ?
Za dnia nie, a co się nocą dzieje?
Rano nie wszystko pamiętam ;-)
;-D
Prześlij komentarz