piątek, 12 czerwca 2009

Coś w trawie piszczy

Kiedy dysponujemy ograniczonym czasem, a chcemy nacieszyć się przyrodą wystarczy wyjść do ogródka lub pobiec na pobliską łąkę. Tam się tyle dzieje, że można kompletnie zapomnieć o ludzkim świecie.



Taki lub bardzo podobny, o metalicznych mieniących się kolorach, robaczek był kiedyś interesująco opisany na blogu Anico Novak. Kto nie zdążył przeczytać nich żałuje.



Nie wiem dlaczego, ale niektóre muchy kojarzą mi się z ciężkimi bombowcami.



Pogoda zmienia się nam ostatnio jak w kalejdoskopie; słońce, deszcz, burza, a pajączek ma tyle obowiązków i co najciekawsze zdąży wszystkie sprawy załatwić w terminie.



No jak można się takim pięknem nie zachwycić?



Podziwianie każdego kwiatka jest zanurzaniem się w świat marzeń.

12 komentarzy:

Rado pisze...

Nie można się nie zachwycić, więc się zachwycam razem z Tobą.

Zielone jak widzę popularne. Sam mam już całą serię zdjęć, może kiedyś wpuszczę do sieci. Ładne. Ta ich faktura przypomina mi pradawne płyty (te metalowe dyski z dziurkami).

Mucha wyszła całkiem, całkiem...

nn pisze...

Mucha z bombowcem? Może dlatego, ze tak bzyczą i ciężko mimo wszystko się poruszają.
A kwiatki...nie mam pojecia gdzie takie spotykasz...

przemijanie pisze...

Rado
dziękuję pięknie za uznanie :-) Masz serię zielonych? To ja mam prośbę, pewnie już wiesz, jaką :-) Wiem, że samo wrzucanie do sieci jest czasochłonne i nużące, ale może tak w międzyczasie, kiedyś, w bliżej nieokreślonej przyszłości, by się udało :-)
Ciekawe skojarzenie z tymi płytami, może jakby odtworzyć byłaby interesująca melodia.


Meloman
tak, chyba dlatego, plus jeszcze układ skrzydeł.
Kwiatki? Rosną wszędzie ;-)

Rado pisze...

Alsia
Wrzucę. Kiedyś, nagle w przyszłości.

przemijanie pisze...

:-))))

ptaszka pisze...

Robisz coraz lepsze zdjęcia Alu:-)
A dziś do tego piękne kolory. Bardzo lubię taką zieleń:-)

Anonimowy pisze...

fajowe robaczki :) a ten błyszczący... lubię takie
o muchach to już wiesz co myślę ;) heheh

makroman pisze...

Nauka nie idzie w las...no chyba że o przyrodnikach mowa ;-)

przemijanie pisze...

Ptaszka
dziękuję pięknie za miłe słowa :-)
Zwłaszcza wiosną jest tak dużo odcieni zieleni :-)


Ange
nie zmienisz zdania, co do much? Nawet jak sobie kolorowe szaty wdzieją? ;-)


Makroman
właśnie wyszłam na chwilkę z lasu i zaraz tam wracam ;-)

makroman pisze...

Przemijanie Przypadkiem wilkiem nie jesteś ?

przemijanie pisze...

Za dnia nie, a co się nocą dzieje?
Rano nie wszystko pamiętam ;-)

makroman pisze...

;-D