Dzieci raczej wiedzą, że w górach słychać szum potoków i kiedy wchodzi się w obszar kompletnej ciszy budzi to ich niepokój, starają się upewnić, czy aby są na właściwym szlaku, za to widok wody najwyraźniej je cieszy,
a kolejny niewielki wodospad sprawia prawdziwą frajdę.
Kształt skał nasuwa przeróżne skojarzenia, i piękne jest to, że nie zawsze widzi się to samo.
Ale ma fryzurkę, prawie taką jak ja :-)
Rwący potok utworzył ciąg kaskad,
wodospadów
i zielonych baniorów.
Według obliczeń to właśnie ten potok ma największy w naszych Tatrach spadek.
...
...
I znowu przyszło nam pożegnać płynący wapiennym łożyskiem potok oraz dolomitowe skałki.
