Drzewa, krzewy i klomby jak torciki. Alejki pomiędzy nimi na tyle szerokie, że dzieci mogą spokojnie ścigać się na różnego rodzaju pojazdach napędzanych siłą własnych mięśni, trzeba tylko w porę z drogi im schodzić, w końcu dzieciństwo ma swoje prawa, a widok szczęśliwego malucha jest wart poniesienia drobnych niegodności.
W cieniu drzew pomnik Jana Pawła II
oraz tablica z interesującymi szlakami.
W pełnym słońcu
śpiew ptaków słychać.
Jeszcze się nie zdarzyło bym obojętnie przeszła obok jakiejkolwiek fontanny czy też sadzawki.
Do środka też muszę zajrzeć,
chociaż czasami żałuję zbytniej ciekawości,
tym razem jednak nie.
W sąsiedztwie parku, tam gdzie widać wierzbę płaczącą, umiejscowiony jest cmentarz 300 żołnierzy rosyjskich poległych na Orawie lub zmarłych z odniesionych ran w rabczańskich szpitalach w okresie od lutego do czerwca 1945 roku.
Jak ma się więcej czasu można wyruszyć na dłuższy spacer.
Kiedyś, w bliżej nieokreślonej przyszłości, i tam trafię.

8 komentarzy:
piękny spacer...
nie potrzeba nawet róż....
Byłem raz w Rabce, ale miałem wtedy pięć lat, więc nie mogłem poznać jej od tej strony.
Zresztą siedziałem cały czas w klinice...
Zanurzenie
dziękuję ślicznie :-)
Róża to piękno
chronione cierniem,
by go nie zniszczyć,
i nie rwać garściami.
Sir.arturo
Rabka jest promowana, jako miasto dzieci świata, ale by za takie można ją uznać jeszcze dużo pracy przed lokalną władzą. Siedzenie cały czas w klinice, to nic przyjemnego, ale czasami trzeba dla ratowania zdrowia.
Witaj Alusiu!:)
Widzę, że przemierzasz te nasze lechistańskie szlaki , z uporem godnym podziwu.
Tak sobie myślę, że już najwyższa pora wrócić do pieleszy, aby je docenić .
Czytam Twoje opowieści i cknię sobie , myśląc, że TO nie jest takie straszne.
Dzięki Ci ślę serdeczne:)
"Tyle razem dróg przebytych,
Tyle ścieżek wydeptanych..."
dok
Ja też lubię zaglądać do sadzawek i fontann, choć nie zawsze to robię. Nie przechodzę jednak obok nich obojętnie. :-)
Dok
Witaj! Miło, że wróciłeś do nas z dalekich wojaży :-)
Deptam po naszych szlakach, bo generalnie pięknie u nas. Ponarzekać na to, co jeszcze złe też trzeba, by wiedzieć, nad czym pracy moc nas czeka.
Dziękuję pięknie, że zaglądasz i myślą swą się chętnie dzielisz :-)
Meloman
może dlatego, że woda w nich jest, a woda to życie :-)
całą sobotę przełaziłam w koszuli nocnej ;) błogie lenistwo przed urlopowe :D
pozdrawiam :))
ange
Ange
dziękuję pięknie :-)
Tak też można i czasami wręcz trzeba :-)
Prześlij komentarz