wtorek, 21 lipca 2009

Wyciąg na Hali Gąsienicowej

Nic na to nie poradzę, że bardzo lubię wszystko to, czym można poruszać się nad ziemią :-)
Dlatego nie mogłam sobie odmówić obfotografowania również i tego wyciągu.


...


...


...


...


...



3 x 13

7 komentarzy:

nn pisze...

3x13, może TYLKO takie szablony mieli :-))) Wyciągi to fajna sprawa.
Szkoda tylko, że w niektórych bardzo duszno jest. Tak np. na Szyndzielni jechaliśmy w troje w sześcioosobowym wagoniku i nie było czym oddychać. Zbyt słaba wentylacja.

Crazy pisze...

przemijanie
wiesz...dzięki Ci serdeczne...ile sobie przypominam z wczasów w Tatrach...ależ sentymentalny jestem...;-)

pozdrawiam

przemijanie pisze...

Meloman
mówisz, że tylko takie szablony mieli? No masz, muszę iść i sprawdzić resztę słupów ;-)
Nie dało się tam okienek otworzyć?


Crazy
proszę uprzejmie :-) Jesteś sentymentalny? ;-) Lubisz wracać w miejsca gdzie już kiedyś byłeś? Pytam dlatego, że ja ostatnio wracam, ale te miejsca już nie są takie same :-)
Pozdrawiam upalnie :-)

Crazy pisze...

uwielbiam wracać na "krańce świata". Góry takim moim krańcem są....kocham góry ;-)

w dodatku często przedzieram się przez lasy i haszcze na odludzia...poobserwować naturę...lub na ryby.

pozdrawiam

przemijanie pisze...

Crazy
z górami tak już jest :-) Jak dłużej przebywam w miejscu gdzie ich nie ma, to czuję się nieswojo.
Chaszcze, lasy, natura, to wszystko rozumiem. Na ryby nie chodzę, chociaż, akurat dzisiaj udało mi się jakieś złapać i to z mostu, prosto w obiektyw :-)

makroman pisze...

Gondole zazwyczaj w słoneczne dni stają się duszne...nie wiem co za cymbał je projektuje, ale tak już działają - wolę krzesełka - choć z dziećmi to nikła radość, bo strasznie trzeba je pilnować.

A propos...świetne zamiłowanie - mam podobne. w ogóle lobię wszystko to co ponad ziemią.

przemijanie pisze...

Makroman
czyli o wentylacji w gondolach zapomina się :-(
Fakt maluchy trzeba bardzo pilnować. Dzieci jak jadą, to albo im się wydaje, że wszystko można, bo nic się nie stanie, albo wpadają w panikę. Już sama nie wiem, co gorsze.

Ziemia z góry zupełnie inaczej wygląda, to tak jakby odkrywało się coś zupełnie nowego. :-)