Miałem zapytać po co tam dzwon, ale sam znalazłem :-)
" Mniej więcej w połowie długości grańki szczytowej znajduje się kratownicowy stelaż o wysokości około 3m, na którym wisi niewielki dzwon, używany dawniej do sygnalizacji akustycznej przy ograniczonej widoczności."
Z Kasprowego - a byłem tam kilka lat temu - miałem zapierające dech widoki. Słońce i wynurzające się z chmur góry - wyspy. Wodospady z mgieł (tak to nazwał Meloman) wylewające się dolinami. Chyba już się tam nie wybiorę, bo nie chcę stracić tamtego wrażenia.
Crazy w budynku mało kto był, ale każdy przechodzący w pobliżu Kasprowego Wierchu podczas jako takiej widoczności z bliska podziwiał tę konstrukcję :-)
Meloman dawniej to były czasy na szlaku; tak rzadko widywało się innych turystów, że pozdrawiało się każdego przechodzącego, śmieci nie rzucało się za siebie tylko papiery pod kamień wkładało, a trwalsze znosiło ze sobą z gór, każdy przechodzący kładł kamień na kopczykach wzdłuż szlaków, by następni nie błądzili, zasadą było ciche zachowywanie się, aby można było usłyszeć czyjeś wołanie o pomoc itd. itp. :-)
Cor a Wysokogórskie Obserwatorium Meteorologiczne pracuje już ponad 70 lat :-) Pod linkami więcej fotek czarno-białych,
Rado pamiętam Twoje fantastyczne foty z Tatr :-) W górach lubię tę zmienność pogody dawkującą elementy krajobrazu poprzez rożnego rodzaju odsłony chmur, deszczu i śniegu. Praktycznie za każdym razem, kiedy przemierzam szlaki mam inne widoki, te same miejsca, a jednak inaczej. Ale doskonale rozumiem, iż nie chcesz się tam wybrać, gdyż jak coś zachwyci tak bardzo, że aż do utraty tchu, za żadne skarby nie chce się tego stracić.
Rado jak będziesz się wybierał na przejażdżkę tymi superhiperwagonikami, to koniecznie nie zapomnij zabrać ze sobą gumki na obiektyw, by móc robić foty przez szybę bez odblasków ;-)
13 komentarzy:
Chyba tam nie byłem...nie, na 100 tam nie byłem...;-) Odkrywam góry...
pozdrawiam
Miałem zapytać po co tam dzwon, ale sam znalazłem :-)
" Mniej więcej w połowie długości grańki szczytowej znajduje się kratownicowy stelaż o wysokości około 3m, na którym wisi niewielki dzwon, używany dawniej do sygnalizacji akustycznej przy ograniczonej widoczności."
Ja też tam nie byłem ;-(
Ja też tam nie byłem ;-(
cor...
Z Kasprowego - a byłem tam kilka lat temu - miałem zapierające dech widoki. Słońce i wynurzające się z chmur góry - wyspy. Wodospady z mgieł (tak to nazwał Meloman) wylewające się dolinami. Chyba już się tam nie wybiorę, bo nie chcę stracić tamtego wrażenia.
Crazy
w budynku mało kto był, ale każdy przechodzący w pobliżu Kasprowego Wierchu podczas jako takiej widoczności z bliska podziwiał tę konstrukcję :-)
Meloman
dawniej to były czasy na szlaku; tak rzadko widywało się innych turystów, że pozdrawiało się każdego przechodzącego, śmieci nie rzucało się za siebie tylko papiery pod kamień wkładało, a trwalsze znosiło ze sobą z gór, każdy przechodzący kładł kamień na kopczykach wzdłuż szlaków, by następni nie błądzili, zasadą było ciche zachowywanie się, aby można było usłyszeć czyjeś wołanie o pomoc itd. itp. :-)
Cor
a Wysokogórskie Obserwatorium Meteorologiczne pracuje już ponad 70 lat :-)
Pod linkami więcej fotek czarno-białych,
zabytek
oraz kolorowych, a przede wszystkim opisana historia i teraźniejszość
i nadal pracuje :-)
Rado
pamiętam Twoje fantastyczne foty z Tatr :-)
W górach lubię tę zmienność pogody dawkującą elementy krajobrazu poprzez rożnego rodzaju odsłony chmur, deszczu i śniegu. Praktycznie za każdym razem, kiedy przemierzam szlaki mam inne widoki, te same miejsca, a jednak inaczej.
Ale doskonale rozumiem, iż nie chcesz się tam wybrać, gdyż jak coś zachwyci tak bardzo, że aż do utraty tchu, za żadne skarby nie chce się tego stracić.
W rzeczy samej Alusia. Ale w końcu pewnie wrócę. Chociażby żeby przejechać się tymi nowymi, hiperduperwypasionymi wagonikami :D
Rado
jak będziesz się wybierał na przejażdżkę tymi superhiperwagonikami, to koniecznie nie zapomnij zabrać ze sobą gumki na obiektyw, by móc robić foty przez szybę bez odblasków ;-)
,,Gumkę na obiektyw" - brzmi jak slang młodzieżowy ;)
Młodzieżowy? :-)))
Tom się odmłodziła ;-)
Nazwa handlowa przedmiotu "lens hood parasoleil" a ja jej używam tylko do robienia zdjęć przez szybę :-)
vow. very nice
Dawno nie byłam na Kasprowym. Dziękuję, że mi przypomniałaś:-)
Thank you dear Amazing Photos 4 All :-)
It’s really beautiful place :-)
Ptaszka
proszę bardzo :-)
Z prawdziwą przyjemnością oprowadzam moich Wspaniałych Gości po znanych mi ścieżkach :-)
Prześlij komentarz