wtorek, 7 lipca 2009

Stado

Można sobie pyskować,
a oni są tak sobą zajęci,
że nikt nie zwraca na mnie uwagi.
No, co!
Długo jeszcze tu będziemy tak bezsensownie stać?
Ech, co za ludzie!



Znowu się zapomniał i muszę go przywołać do porządku.
Trzeba być cały czas czujnym.
Chwila nieuwagi i po stanowisku.



Życie w stadzie jest ciężkie, ale jakże urokliwe.
A ja najchętniej zwinęłabym się w kłębuszek i przespała cały dzień.

8 komentarzy:

Anonimowy pisze...

no to ja się wyłożę tuz obok ;) byle w cieniu przeogromnej wiśni na miękkiej trawie :)

Anonimowy pisze...

Ileż agresji w tej drugiej fotce ;-)

cor..

_ pisze...

no coż ....:)nic Ci nie powiem bezsensem chyba jest to jak sie bierze psa na zakupy

nn pisze...

Nie trzeba być psem, żeby doświadczyć tego od ludzi, tzn braku zainteresowania jak się"szczeka".
Ale jest sposób. Zamiast spać, można zacząć gryźć.

przemijanie pisze...

Ange
wyruszam na poszukiwania miękkiej trawy w cieniu ogromnej wiśni :-)
na niej będzie nam zdecydowanie przyjemniej :-)


Cor
walka o władzę i wpływy to ostra gra, bez reguł i skrupułów :-)


Cicho sza
tak, zakupy, to zdecydowanie nie nasze środowisko :-)


Meloman
ale to już bezpośrednie starcie i w rozpoznanie bojem sił przeciwnika trzeba wkalkulować duże straty własne.

nn pisze...

To gdzieś w narodzie zginęło. Chęć walki.
Kiedyś to wyglądało inaczej. Partyzantka...
Kto dziś ginie za swoje ideały? Kto ruszyłby ratować Polskę?
Za przebrzydłej komuny, to wpajano nam że byli ludzie, których nazywano bohaterami. I choć wielu, żeby nie rzec wszyscy byli guzik warci, zwykli zdrajcy, to istnieli w naszej świadomości. Kogo dziś kreuje się na wzór godny naśladowania? Kto będzie wkrótce na banknotach, którymi będziemy się posługiwać?

http://www.gorna-austria.pl/sixcms/media.php/4476/thumbnails/i_devisen.jpg.151531.jpg

To są autorytety?!

Anonimowy pisze...

Psia agresja niczym nadzwyczajnym. Zwykły testosteron.

Natomiast wiadomo, że pies w porównaniu z człekiem , wykazuje się znacznie szlachetniejszymi cechami, choćby wartą podkreślenia wiernością, która nie jest dana w nadmiarze , każdemu dwunożnemu potomkowi małpy:P

To skąd się wzięły takie epitety , jak : psi syn, psubrat, nie zapominając o negatywnym wydźwięku pospolitego wykrzyku - ty psie?!

I co, to ma być obraźliwe?
Koń by się obrżał, a pies popłakał....ze śmiechu!:DDD

Ludziska przeceniają się, dyshonorując psa, zdecydowanie przesadnie.

Boć przecież bardziej ubodzie takie obezwanie - ty marny człowieku!
Czyż nie tak?:DD


dok

przemijanie pisze...

Meloman
to, co się obecnie dzieje jest bardzo sprytnie pomyślane i metodycznie wprowadzane, w tym; brak jakichkolwiek autorytetów też. Jesteśmy pomalutku gotowani. Wydaje się, że ludzie widzą zaciskającą się coraz bardziej pętlę, a jak przychodzi do wyrażenia swojej woli i dokonania wyboru to poddają się przed walką.


Dok
źli ludzie by odwrócić uwagę od swoich paskudnych czynów tworzą czarny PR zwierzakom. Zobacz proszę ile bredni jest w przesądach na temat chociażby wilków. Lenistwo i tchórzostwo nakazuje unicestwić obiekt wywołujący strach. Niewielu zadaje sobie trud poznania i zrozumienia.