wtorek, 26 października 2010

Z Kasprowego Wierchu przez Gąsienicową

Spociliśmy się wychodząc pod górę, to teraz trochę zmarzniemy schodząc w dół, zwłaszcza, że zimny wiatr lubi hulać tą dolinką.



...



Dobrze, że mam rękawiczki, dzięki temu jestem w stanie pstryknąć jakąś magiczną fotkę od czasu do czasu.



Kościelec przyciąga wzrok, to się nim bezgranicznie pozachwycam przez chwilę.



...



...